wtorek, 28 czerwca 2011

Lato w mieście


Wakacje rozpoczęte, Noc Świętojańska za nami. Czas pomyśleć o sobie. Nieważne,że spędzam wakacje w mieście, postaram się pamiętać, że to Mój czas. Zadbam o siebie. Podaruję odrobinę przyjemności. Sprawię sobie prezent, np.bieliznę z brafiterką. Potraktuję się wyjątkowo. Znajdę czas na nadrobienie zaległości, o których wciąż myślę - spotkania z przyjaciółmi, odwiedziny u Mamy,zaplanuję regularne wizyty na basenie ( w końcu mam firmowy karnet), pójdę do fryzjera,przeproszę się z rowerem i kijami do nordic walkingu, skorzystam z letnich warsztatów Bollywood, dokończę minimalizację domową, na którą wciąż nie mam czasu. Będę słuchać ptaków ( po ubiegłorocznym zielniku - postanowienie na to lato - to nauczenie się rozróżniania ptaków po wyglądzie i po spiewie...), będę oglądać wschody i zachody Słońca. Życie jest piękne, a jednocześnie tak kruche, że nie warto odkładać tego w nieskończoność. W końcu robię to wyłącznie dla siebie. A dodatkowo będę znowu dokumentować ten czas.
Udanych wakacji!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz